Jaki serwer pocztowy ustawić dla aplikacji – własny czy zewnętrzny?
Przeprowadziłem analizę abyście Wy nie musieli
Warunki wstępne, aby brać pod uwagę każdą z opcji:
Własny serwer:
- dostęp do hostingu z obsługą poczty oraz domeny
- możliwość ustawień zaawansowanych na serwerze pocztowym
- znajomość aktualnych standardów i wymagań dla bezpiecznego i weryfikowalnego serwisu pocztowego
Serwis zewnętrzny:
umiejętność integracji systemu z aplikacją
konieczność założenia konta
konieczność podpięcia karty (niezbędna nawet dla opcji darmowych)
Przejdźmy więc dalej. Masz już nowe ustawienia skrzynek, w końcu poprawne zdają się działać super. Masz także konto dla serwisu zewnętrznego, kartę poprawienie podpiętą i wiesz jak to zintegrować.
Pochylmy się nad rachunkiem zysków i strat.
Rachunek korzystania z serwisu zewnętrznego:
++ nie ma ryzyka zbanowania naszego serwera całego (tj. cały mailing idzie ostatecznie z jednego IP – jeśli zbanują jakiś jeden konkretny serwis to zbanują cały serwer) – to duży zysk więc dwa plusy
+ nie ma dodatkowego obciążenia na serwerze – zyskujemy jakąś część wydajności w rezerwie (zależną od potrzeb, generujących obciążenie)
– opłaty – za podstawowe opcje nie są zazwyczaj wysokie, ale zawsze w najniższych abonamentach będzie to coś na poziomie Netflix za free co miesiąc (ilość minusów może być zależna od skali kosztów, jednak jednocześnie im większy koszt tym większy zysk dla kategorii “brak obciążeń serwera” – dlatego decyduje się zostawić optymalnie jeden minus). Jeśli masz większy projekt to być może koszty będą bardziej skalowalne w przypadku wyboru serwera zewnętrznego, mniejszy projekt z kolei ma szansę zmieścić się w darmowym pakiecie, który oferują niektórzy dostawcy.
– księgowanie faktury – potencjalnie każda faktura to ekstra koszt księgowości, na razie możesz mieścić się w podstawie, ale j.w. każda na plus zbliża firmę do dodatkowego pułapu, no i koszt obsługi trzeba pamiętać, wysyłać
+++ stosowanie profesjonalnych rozwiązań przy ewentualnej zmianie standardów minimalizuje ryzyko, że serwis mailowy przestanie działać (ta zaleta zdaje się być kluczową, z naszego doświadczenia wynika, że te standardy potrafią zmieniać się całkiem często i należałoby poświęcić dużą uwagę, aby je śledzić przy własnym serwerze)
+ sprawdzone rozwiązanie z danej technologii ułatwia integrację tj. jeśli działa dobrze na jednej aplikacji np. WB@pi to łatwo wrzucić na inna np. SmartRooms.pro czy spotello.pl,
+ bezpieczeństwo – o to dba zespół rozwiązania, na które się zdecydujemy. Oczywiście to nie gwarantuje nam pełnego bezpieczeństwa, błędy mogą zostać popełnione wszędzie, ale zdecydowanie trudniej zaatakować mocną dobrze skonfigurowaną infrastrukturę niż pojedynczy serwer który może mieć wiele luk.
Rachunek zysków i strat korzystania z własnego serwera pocztowego:
+ wszystko pod kontrolą i konieczność (którą bez tego łatwo w jakiejś części zaniedbać) ustawienia poprawnego serwisów pocztowych – czyli własny mailing to jednak dobrze ustawiony serwer, aby to działało więc małe serwisy oparte o własne maile będą też prawidłowe, bo kwestia edukacji jak to zrobić jest przepracowana.
+ brak kosztów dodatkowych – jeśli mamy to w pakiecie hostingowym
– trochę więcej pracy – aby całość działała poprawnie należy się doedukować (co jest także zyskiem, jednak poświęcony na to czas można zaliczyć do kosztów) i wdrożyć zdobytą wiedzę, przetestować a następnie okresowo kontrolować całość
— konieczność stałej edukacji i utrzymywania wiedzy o serwisach pocztowych, zmieniających się wymaganiach, przepisać i wdrażanie tego na bieżąco (są tutaj dwa minusy podczas gdy na poprzedniej liście są trzy plusy a to dlatego że jeden minus na pracę został już zaliczony w punkcie powyżej i byłoby niesprawiedliwe aż tak intensywne minusowanie; dodatkowo należy przyjąć że jakaś minimalna wiedza w tym temacie jest i tak wymagana dla każdego dewelopera – różnica więc w intensywności a nie w być albo nie być)
+ możliwość bardziej zaawansowanych konfiguracji i rozwiązań – np. aliasy mailowe, wiele skrzynek na różne powiadomienia – bez ponoszenia dodatkowych opłat i stosunkowo łatwe skalowanie takich rozwiązań
– dodatkowe obciążenie dla serwera
– bezpieczeństwo – musisz o nie zadbać samodzielnie; podatność na ataki DDoS, trudności z utrzymaniem zgodności z RODO to są sprawy, które musisz brać pod uwagę i rozwiązać je zanim użyjesz własnego rozwiązania.
Wnioski i podsumowania
Podobnie jak w większości takich zjawisk ostateczna decyzja i wyliczenia będą zależne od konkretnego przypadku. Dla danego projektu któryś z wątków może być kluczowy.
Może okazać się przykładowo, że w pewnym rozwiązaniu taniej wyjdzie nas opłata za zewnętrzny serwis niż utrzymanie ultrawydajnego serwera, albo – mamy dużą wiedzę w tym temacie, nic nie musimy zdobywać i to ułatwia nam konfigurację – nie ma więc sensu dla nas, aby delegować rozwiązanie pocztowe na zewnątrz.
Ostatecznie jednak powyższa analiza może się przydać a wynika z niej, iż w uproszczonej kalkulacji zwycięża integracja z serwisem zewnętrznym który zdobył 6+ (sześć plusów), podczas gdy integracja z własnym serwerem pocztowym ostatecznie ma 2- (dwa minusy).
Czy to przesądza? Zdecydowanie nie – liczą się szczegóły techniczne i wymagania dla konkretnego projektu. Najlepiej przeprowadzić własną analizę odpowiednio modyfikując ilość plusów i minusów dla poszukiwanego rozwiązania. Jednak sądzę, że daje do myślenia i jest pomocne – przyznam, że jako autor tej analizy jestem osobiście zaskoczony jej wynikiem. Nie zakładałem, że będzie to aż tak spora różnica.
Daj znać co sądzisz o tym proszę w komentarzu pod artykułem?